Komentując wynik wyborów na Węgrzech, w których wygrała partia Orbána, Fidesz, uzyskując ponad 48% głosów, przewodniczący Grupy S&D, Udo Bullmann powiedział:
- Wynik wyborów na Węgrzech wysyła wyraźny sygnał poza granice Węgier, do reszty Europy.
- Transformacja naszych społeczeństw często powoduje rany, które prowadzą do reakcji lękowych. Jeśli chcemy, aby projekt europejski przetrwał, musimy przekształcić strach w nadzieję.
- Musimy zadbać o przyszłość naszych społeczeństw i zapewnić, by integracja działała z korzyścią dla wszystkich; zarówno dla tych, którzy przybywają z zagranicy, jak i dla tych, którzy przyjmują uchodźców.
- Mieliśmy do czynienia z wyraźnym rozdźwiękiem w zachowaniach wyborczych między miastami i obszarami wiejskimi, w szczególności wśród młodzieży.
- Aby wyjść naprzeciw obawom i potrzebom ludzi, musimy zjednoczyć postępowe siły, zarówno na Węgrzech, jak i w innych krajach europejskich, aby pracować razem przeciwko partiom, promującym wykluczenie, nienawiść i lęk.
- EPL ponosi współodpowiedzialność za wynik głosowania i dba jedynie o utrzymanie władzy, niezależnie od przedstawianego programu politycznego. Fakt, że grupa ta nigdy poważnie nie zwracała uwagi na skrajnie prawicowe uwagi Orbána, wyraźnie to pokazuje.